Tak zwana górka
Tak zwana górka Z wiosną, co tam z wiosną… z jesienią wprowadziłem się do kolejnego, jak policzyłem w ciągu ostatnich piętnastu lat, osiemnastego mieszkania. Na jak długo? Nie wiadomo, długo by mówić opowiadać. Są czynniki od których wszystko zależy. Niektóre zależne ode mnie – będę z odwagą walczył, niektóre niezależne – z pokorą się pogodzę. […]