Dziewoy

Cześć, jestem Dziewoy.

Egotystyczny wróżbita racjonalista, samolubny, autopromocyjnie zakręcony psychotyczny hodowca kotów (chwilowo bez trzody) pijący bardzo niewiele alkoholu, czerpiący korporacyjne profity diler globalista, skarbnik kozienickiego oddziału partii Zielonych – wieczorządzący związków zawodowych w Elektreopłowni, amator piłora, użytkownik foto kamery, sportowiec na emeryturze, wiecznie wracający do kraju emigrant, niespełniony student, biznesmen pracujący na kontrakcie, wyrachowany chłodnik kochanek, incydentalny grzybiarz, rowerzysta z przymusu, biegacz z wyboru, zbieracz złomu i koruchów z mleka, emocjonalny kaleka. Osoba poranna, lubiąca „prawdziwą muzykę”.

Moje wpisy

Na jedno baba wróżyła

Na jedno baba wróżyła Jest gorąco, więc chodzę bez majtek. Bielizna jest przydatna, szczególnie ta naturalna bawełniana, czy to bokserki, czy to figi męskie, wiadomo, jednak kiedy upały kenijskie można zrezygnować z gaci na dupie pod spodnie. Ze spodni też można zrezygnować, i robię to w domu, ale wtedy są gacie, jak nie ma gaci, […]

Bo nie pracować trzeba umieć.

Jak mawiał Witek: Bo nie pracować trzeba umieć. Moja pierwsza praca? Wykonałem, albo tak chciałem, że aż uwierzyłem, że namalowałem ze dwa trzy obrazy na zamówienie, za które dostałem jakieś pieniądze. Było to w czasach liceum plastycznego, droga więc było oczywista. Pamiętam na pewno o jednym „dziele”, była to kopia z Beksińskiego, podarowałem ją (więc […]

Bulion na myszach

Bulion na myszach Właśnie dowiedziałem się, że dodając do smacznego rosołu kostkę bulionową wołową, koncentrat pomidorowy a na koniec, już w talerzu śmietanę, można rosół zjebać a nie zmontować pomidorową. Olśniła mnie owo rewelacja w czasie posuchy. Akurat o niczym ważnym nie myślałem. Bo zazwyczaj czas mój wypełniają rozmyślania o rzeczach fundamentalnych: czy oglądać zawodowych […]

Jak mnie Cukrowski nie molestował

Blog Jak mnie Cukrowski nie molestował Jestem nie na czasie. Nie jestem na czasie. Z powodu zaniedbań z przeszłości ja i moje życie nie dotykamy bezpośrednio kwestii gorszących a aktualnych. Byłe me dziewczyny nie wstąpią z mego powodu do ruchu „MeToo”, ponieważ nie przymuszałem ich nigdy brutalnie do seksu. Nie gwałciłem. Nie gwałciłem, o zgrozo, […]

Jest ikra nie mimikra

Brałem, brałem i przestałem. Nie raz ten i ów konstatował potem zwerbalizował, że moja predylekcja do absorbcji artykułów medycznych graniczy z nałogiem. Nie mylili się. Żarłem benzynę. I inne. Wpierdalałem antydepresanty, stabilizatory, leki przeciwlękowe oraz uspokajające. Było to (podobno, tak mówił ten i ów) powodem dziwnych zachowań. Podejrzanego wyglądu. Niestosownych słów. Nie robiłem nigdy tajemnicy […]