Zjedz kore świętej lipy
Zjedz kore świętej lipy Musiałem odebrać dwie. I nakarmić obie. Taki dzień. Ale to po południu. Do południa jeszcze jakoś leciało. Byłem u Pokrzewińskiej po receptę, byłem po nowy dowód w urzędzie. Wszystko poszło gładko. Na autobus nie czekałem. Nie paliłem. Było pochmurnie i chłodno, ale na razie nie kładło mnie to. Powinienem być więc […]