Głód to jest energia
Głód to jest energia Popłynąłem. Motorówką po Wiśle. W tą i z powrotem i tak jeszcze raz. Od mostu do mostu. Trwało to około godziny. Koszt wycieczki to 350 złotych. Pewnie w promocji. Nie wiem na pewno, ale domniemuję. Natasza znała „kapitana”. Było nas piątka dorosłych i dwójeczka dzieciaków. Koszt jednej osoby, przemnożony przez liczbę […]