Dziewoy

Cześć, jestem Dziewoy.

Egotystyczny wróżbita racjonalista, samolubny, autopromocyjnie zakręcony psychotyczny hodowca kotów (chwilowo bez trzody) pijący bardzo niewiele alkoholu, czerpiący korporacyjne profity diler globalista, skarbnik kozienickiego oddziału partii Zielonych – wieczorządzący związków zawodowych w Elektreopłowni, amator piłora, użytkownik foto kamery, sportowiec na emeryturze, wiecznie wracający do kraju emigrant, niespełniony student, biznesmen pracujący na kontrakcie, wyrachowany chłodnik kochanek, incydentalny grzybiarz, rowerzysta z przymusu, biegacz z wyboru, zbieracz złomu i koruchów z mleka, emocjonalny kaleka. Osoba poranna, lubiąca „prawdziwą muzykę”.

Moje wpisy

a my paradoskalnie z watahą

Pan Krzysztof Varga dał w ostatnim Dużym Formacie tekst; ogólnie rzecz ujmując – o serialach. Jest o odkryciu amerykańskich naukowców, dowodzącym, że oglądanie seriali prowadzi nieuchronnie do otyłości, depresji oraz problemów z samokontrolą. Że oglądający seriale ciurkiem, zagłuszają w ten sposób poczucie osamotnienia oraz egzystencjalnego smutku. „Binge watching” – rytuał oglądania seriali ciągiem , a […]

chybiona ściecha ewolucji

Chybiona ścieżka ewolucji   Jakkolwiek głupio to nie zabrzmi, zawsze ciekawi mnie, co bym robił, gdybym nie robił tego, co robię. I nie chodzi mi o to, że będąc pszczelarzem oraz kulturystą, doglądam pszczół i podnoszę ciężary. A może byłbym nauczycielem muzyki albo architektem. Nie o to, nie no to.Chodzi mi bardziej o to, co […]

jak znów zostałem twardzielem

Jak znów zostałem twardzielem   „Na fajce” w kiblu jedna pani dość przymulała. Najpierw, że po alkoholu staje się agresywna (tu dała dwa malownicze przykłady z życia), potem, żeby jej zostawić papierosa i takie tam. Zniesmaczeni twardziele, którzy zazwyczaj poruszają inne, bardziej męskie tematy, jak samochody, kurwy, mordobicia, rekordowe ilości pobytów w Houston), dali jej […]

zupa z małpy

Zupa z małpy. Pierwsze kłótnie o pieniądze za nami, cały ocean nieporozumień dotyczących finansów, przed. Noże w szufladach. Broń nie uzbrojona. Biorąc pod uwagę amplitudę śmiertelnych napięć miedzy nami, kiedy darliśmy koty a w grę wchodziła kasa – wiele się nauczyliśmy. Można także pokłócić się o coś bardziej niż pieniądz poważnego, jak łachy na podłodze […]

mąż jego żony z tamtego małżeństwa

Mąż jego żony   Rzuciłem robotę by żyć skromnie a bez ram. Nie to, że wcześniej żyłem w luksusie, nie. Nie to, że wcześniej pracoholizm i jakiś szczególny porządek, ale „od” „do” się za kasę pracowało. Ale wstawało się rano, by co miesiąc, co tydzień chwycić w garść wypłatę.  Ale na kulinarne pieszczoty starczało. Na […]