Dziewoy

Cześć, jestem Dziewoy.

Egotystyczny wróżbita racjonalista, samolubny, autopromocyjnie zakręcony psychotyczny hodowca kotów (chwilowo bez trzody) pijący bardzo niewiele alkoholu, czerpiący korporacyjne profity diler globalista, skarbnik kozienickiego oddziału partii Zielonych – wieczorządzący związków zawodowych w Elektreopłowni, amator piłora, użytkownik foto kamery, sportowiec na emeryturze, wiecznie wracający do kraju emigrant, niespełniony student, biznesmen pracujący na kontrakcie, wyrachowany chłodnik kochanek, incydentalny grzybiarz, rowerzysta z przymusu, biegacz z wyboru, zbieracz złomu i koruchów z mleka, emocjonalny kaleka. Osoba poranna, lubiąca „prawdziwą muzykę”.

Moje wpisy

Omamu moc

Omamu moc   Od niedawna posiadam kartę Ikea Family. Mam wrażenie, że z  rodziną słabo;  rzadko bywam w Ikei.  Jeszcze do niedawna zanosiło się. Jeszcze czasem dostaje sygnały, że śladowe przejawy rodzinności istnieją. No bo tak już jest, że siłą rzeczy jakąś rodzinę się zawsze ma. Ale żebym z nią do sklepów na wspólne zakupy? […]

pedałowanie na puszczy

W pewnym sensie jestem analfabetą. Pewnych oczywistych rzeczy nie wiem. Umiejętności nie posiadam. I duża część ludzi jest do mnie podobna. Oceniając ich zachowanie według mojej własnej miary, wielu nie popełnia samobójstwa tylko dlatego, że nie umie się powiesić. Pojechać po żyłach. Ludzie nie są w stanie sprostać prostym a skutecznym sposobom na odebranie sobie życia. […]

I jedno, i drugie

Nie ma co się oszukiwać: nie jestem specjalistą od związków. Ani zawodowych, ani tych damsko- męskich, o innych nie wspominając. Większość, jeśli nie wszystkie moje relacje z kobietami najpierw psuły się, następnie rozpadały definitywnie  z powodu, który jako problem i jako sposób na życie dobrze znam: w wyniku pijaństwa. Jeden jedyny raz zdarzyło mi się […]

Mechanizm zakazanego zaskoczenia

  Mechanizm zakazanego Przez moją teraz Banioszkę wiedzie szlak zielony. Z Warszawy do Góry Kalwarii. Szlak turystyczny – pieszy i rowerowy. (Pieczara się śmieje, że będę pielgrzymował na kolanach.) Pijane myślenie alkoholika charakteryzują różne mechanizmy obronne. Ciekawy jest ten iluzji i zaprzeczeń oraz nałogowego regulowania emocji. Jednym z przejawów jednego z mechanizmów jest planowanie życzeniowe. […]

szpinak contra geografia

Obrzydzenie do szpinaku, jakie nabyłem najpewniej – jak wielu innych przede mną i po mnie – w przedszkolu, przełamałem ostatnio. Od mniej więcej roku jem szpinak. Najczęściej z makaronem. I znajduję to skromne danie jako łatwe, smaczne i zdrowe, czyli takie, jakie jest. Obrzydzenie do łazanek nie mija. Obrzydzenia do łazanek  nabawiłem się w szpitalu. […]