Dziewoy

Cześć, jestem Dziewoy.

Egotystyczny wróżbita racjonalista, samolubny, autopromocyjnie zakręcony psychotyczny hodowca kotów (chwilowo bez trzody) pijący bardzo niewiele alkoholu, czerpiący korporacyjne profity diler globalista, skarbnik kozienickiego oddziału partii Zielonych – wieczorządzący związków zawodowych w Elektreopłowni, amator piłora, użytkownik foto kamery, sportowiec na emeryturze, wiecznie wracający do kraju emigrant, niespełniony student, biznesmen pracujący na kontrakcie, wyrachowany chłodnik kochanek, incydentalny grzybiarz, rowerzysta z przymusu, biegacz z wyboru, zbieracz złomu i koruchów z mleka, emocjonalny kaleka. Osoba poranna, lubiąca „prawdziwą muzykę”.

Moje wpisy

Dżesika Kiełbasa

Dżesika Kiełbasa   Kto zacz? Nie mam pojęcia, ale nazywa się atrakcyjnie. Usłyszałem o niej przy barze. No męczę to moje barmaństwo mocno. No jak nie męczyć, jak co chwila ktoś coś takiego powie, że trzeba notować, a często nie mam ze sobą tego tamtego co go nie mam. Więc ciągle proszę o kartkę i […]

Chińczyk z Chin

Jest 15.45. poszedłbym spać. Ale mi się nie chce. Siedzieć też mi się nie chcę. Co robić? Znowu do centrali i walczyć? Nie… Bez przesady, po swoich imieninach ledwo co dochodzę do siebie. Ale dojdę. Człowiek nie jest taki, co by nie doszedł. Kwestia czasu. Kwestia niebanalna, ale do przejścia. Ale chyba pójdę spać, i […]

fuck off

Był okres, że czekałem. Że to, co we mnie „grało” to nadzieja była. Oczekiwanie i nadzieja. Czekanie desperackie. Nadzieja naiwna. Czekałem z nadzieją ze ktoś zapuka. Kręcą się tu po tej mikroskopijnej klatce schodowej jak na stacji metra. Ruch, biegi, skoki, ciężkie buciki, akustyka, kruche ściany, pogłos odgłos słuchowe omamy

sałatka na zimno nigdy nie stygnie

Sałatka na zimno nigdy nie stygnie   Tęsknie za tostami ale jajecznica mi to jakoś kompensuję. Już tu dostałem maila, że znów wygrałem na loterii. Mówię znów, bo już nie raz otrzymałem maila z wiadomością „we have very exciting news about your ticket”. Zawsze drżałem, że to teraz. Że miliony. Że w końcu. A tu […]