Dziewoy

Cześć, jestem Dziewoy.

Egotystyczny wróżbita racjonalista, samolubny, autopromocyjnie zakręcony psychotyczny hodowca kotów (chwilowo bez trzody) pijący bardzo niewiele alkoholu, czerpiący korporacyjne profity diler globalista, skarbnik kozienickiego oddziału partii Zielonych – wieczorządzący związków zawodowych w Elektreopłowni, amator piłora, użytkownik foto kamery, sportowiec na emeryturze, wiecznie wracający do kraju emigrant, niespełniony student, biznesmen pracujący na kontrakcie, wyrachowany chłodnik kochanek, incydentalny grzybiarz, rowerzysta z przymusu, biegacz z wyboru, zbieracz złomu i koruchów z mleka, emocjonalny kaleka. Osoba poranna, lubiąca „prawdziwą muzykę”.

Moje wpisy

Na zgubę

Namiętnie gubię czapki, rękawiczki, szaliki? Zdarza się zgubić bluzę, sweter. Gubiłem sporadycznie kurtki i spodnie, a i dwa razy stwierdziłem brak bielizny. W zależności od sentymentu przywiązania do części garderoby, odczuwam przez czasjakiś mniej lub bardziej dolegliwy metafizyczny ból. Spadają nie mnie przecież także, jak na każdego co bardziej wrażliwego człowieka o duszy dziecka, ciosy […]

W jedną tylko stronę

Urodziłem się na Struga w jako takich warunkach, wiec zaraz przenieśliśmy się na osiedle. Tu panowały jak na tamte lata lepsze jako takie warunki. I potem tak się złożyło, że moje życia parło tylko jedną ulicą. W tylko jedną stronę. Jest Jana Pawła. Jest Cisowa. Jest przedłużenie Młodzianowskiej w stronę Godowa. Jest wreszcie Godowska. Jest […]

Na Ryśka

Bieg na Rysia Oglądam namiętnie BBC. Najbardziej interesuje mnie pogoda. Szczególnie ta w Australii i wschodniej Azji. Dlaczego? Przepraszam bardzo, nie wiem. Podobnie nie wiemdlaczego uważnie wsłuchuję się w wywiady z angielskimi politykami, byłymi oraz obecnymi. Mówią o sprawach, które nie wiele mnie obchodzą. Po co słucham? Rozsądnie mówią? Mówią po angielsku. Języku, do którego […]

Ceny portugalskiego mięsa

Cała Polska żyje meczem. Cała Polska żre też suplementy diety. Jako że spać nie mogę całą noc, mimo zatyczek w uszach, wyjmuję je kiedy już się znudzę kolejnymi chybionymi z góry skazanymi na niepowodzenie próbami zapadnięcia w sen. W sąsiednim pokoju natomiast nowy stary odbiornik telewizyjny nadaje dwadzieścia cztery na h. Dziś już od piątej […]

Brzydko się brzydzę

Brzydzi mnie mówienie do ludzi. Podobnie brzydzi mnie samo słuchanie. Obrzydło mi kompletnie pisanie. Brzydzi mnie fotografia, rysunek, malarstwo oraz cała ta sztuka i kultura. Brzydzi mnie mieszkanie z trzeźwiejącym alkoholikiem oraz pijącym menelem, ale brzydzi mnie też rezydowanie tygodniami w jedynkach hotelowych, gdzie brązowa boazeria małe telewizorki z siedmioma programami i za zimno pod […]