Kategoria: Heroina

Strona główna » Blog » Heroina

Moje wpisy

Nie mam czasu na kurs tańca

Nie mam czasu na kurs tańca Co tam znowu napisałeś, dziś coś widziałem, dałeś na fejsie? – zapytał jakby z grzeczności, w chwili, kiedy nie było nic naprawdę istotnego do powiedzenia, podczas rozmowy, która dobiegła końca, więc jej przedłużenie o wątek blogowy było całkiem niepotrzebne, kłuło w oczy i uszy niczym słowa nieszanowanego polityka… – […]

żak a żal

Nieżyjący żak Wyszedłem z budynku sądu przy Warszawskiej i dowiedziałem się, że nie żyję. Odebrałem telefon już na przystanku, wsiadając do autobusu. Najpierw zadzwonił, spytał, czy Wojtek i rozłączył się. Zaciekawiony oddzwoniłem pod nieznany numer. Odebrał ten sam gość, niezidentyfikowany. Dziwny męski głos człowieka, co do którego trzeźwości, albo chociaż zrównoważenia można było mieć wątpliwości. […]

trupi hit

Hit zza grobu Pewnego dnia po raz kolejny wróciłem na Świętokrzyską. Wracałem tam tyle razy. Za dużo… Wracałem tam prosto z Irlandii, na tarczy, przegrany. Wracałem wiele razy z Sabatu, kompletnie pijany, by wstać i znów iść w miasto. Wracałem z Krychnowic by widzieć coraz bardziej podupadające mieszkanie. Popadało w ruinę. Z każdym dniem. Z […]

Tokarczuk zje Hołownie

Mijający tydzień to był czas dwóch osób, dwóch wystąpień. I facet i kobieta mówili o kondycji świata i człowieka. I Hołownia i Tokarczuk opowiadali w tonie bardzo osobistym, ale też odnosząc się do kwestii globalnych, jak kryzys, klimat, człowiek, konsumpcja, media, narracja, religia, biblia. W niedzielę Szymon Hołownia ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Dla […]

Chińczycy się nie pierdolą

Chińczycy się nie pierdolą Zawsze uważałem, że lata tańca wiele mnie nauczyły, mimo tego, że są tacy uprawnieni, którzy mogą stwierdzić, że po prostu traciłem czas. Pragnę oznajmić, że uczyć się nie przestałem! Choć nie napierdalam już tak jak dawniej… Ludzie piją. Jednak większość z umiarem. Ta większość czasem próbuje alkoholu tak samo, jak obecnie, […]