Kategoria: Heroina

Strona główna » Blog » Heroina

Moje wpisy

z powodu wysokich cen amunicji strzałów ostrzegawczych nie będzie

Miałem już odsunąć ten deseń w cień. Jednak nie mogę. Deseń ten nawiedza mnie jak jakiś estetyczny koszmar. Uderzę w deseń dźwięcznie, acz lekko. Jednorazowo. Uderzę i zmilczę. Chodzi o tą trzeźwość. Chodzi za mną przekonanie, że to jakieś więzienie jest. Trzeźwość – więzienie. Stronienie od trunków – separacja i izolacja. Im dłużej pozostaję trzeźwy, tym […]

Za Japkiem. Czyli estry owocowe i klimaty porterowe.

Za Japkiem. Czyli estry owocowe i klimaty porterowe.   Trudno, bardzo trudno w to uwierzyć, ale życie na trzeźwo ma swoje dobre strony. Przez kilka już miesięcy jako tako dbam o kulturę fizyczną – to nie rękę złamałem waląc przypadkiem w autobusowy metal, ale rurkę pionową autobusową zgiąłem, kiedy niezgrabny zbyt szybko obróciłem się wokół […]

… są tylko źle przesłuchani.

Szeryf zmienił mi twarz. Obudziłem się, jak to ostatnimi czasy codziennie: na lekkim kacu wywołanym brakiem benzodiazepin we krwi, ale jednak radosny, zdrowy, po przespanej względnie nocy. Benzyna łaskocze mi receptory już od kilku miesięcy. I niech tak zostanie. Wiążę z tym jakąś lepszą, może nawet dobrą zmianę… Byłem gotowy na nowy dzień, skory do […]

Bedbug Management

Tak się dziwnie złożyło, że jak ludzie słyszą z pozoru zwyczajne zestawienie pojęć, słów, wyrazów: praca oraz Dziewit, to baranieją. Nie mogę stwierdzić ze swobodą, jak Winter, że całe życie zapierdalałem, to mi się należy. Mogę stwierdzić coś przeciwnego: całe życie się opierdalałem i nic mi się nie należy. A mam. Także jak pracuję, a […]

Mój pies aportuje ze świadmością upokorzenia

Zawsze się czeka na jakąś gotówkę. No, może ogólniej, pieniądze jakieś. Czasy się zmieniają, przyszłość wkroczyła w nasze teraźniejsze życie i w przeszłości jeszcze czekamy na paniądze, które przyjdą w przyszłości, a że przyszłośc już jest, przyjdą przelewem. Także nie koniecznie na gotówkę. Ale czekamy. Czasem na większe, czasem na mniejsze pieniądze czekamy. Nie wiem […]