Śmierć
Śmierć (Kto widział od takiego słowa wiersz zaczynać Nie lepiej od razu Się powiesić) 1969 Wojaczek
Śmierć (Kto widział od takiego słowa wiersz zaczynać Nie lepiej od razu Się powiesić) 1969 Wojaczek
Kabanosy są najlepsze na przekąskę na świeżym powietrzu. I do tego poniedziałku wtorku nawet nie wiedziałem jak wielki wybór kabanosów oferują nasze nadwiślańskie sklepy osiedlowe. Wielki zaiste. Alleluja. I jeśli nie kupowane na tony ? są one nawet w przystępnych cenach. I ciepłe jeszcze są bułki. I musztarda. I z browarem chłodnym acz co do […]
Z trudem zaciągnęliśmy te bagaże torby wory na przystanek. Ona naprawdę spakowała się na długo, wzięła kupę rzeczy, dwie ciężkie wielkie torby turystyczne. (w tym legendarne już pięćdziesiąt par majtek i tyleż koszulek letnich ? korba?) Chociaż jak potem o tym rozmawialiśmy, to żadne z nas nie zabrało nic na chłody jesieni. A pierwszą przepustkę […]
Leżałem. Przeszły dwie z psem, ale nie zagadałem. Wiedziałem, że nie ma sensu. Nic by nie powiedziały. Albo skłamałyby. Społeczność?Poszły, przeszły, wróciły, weszły. Leżałem. Bez zegarka ciężko określić upływ czasu, ale ma się to wyczucie, wiedziałem, że mogły minąć dwie godziny. Wiedziałem, że Anka będzie usilnie namawiana, nagabywana, osaczana, żeby nie wychodzić. Nie wiedziałem tylko […]
Lekarz długo przekonywał, w swym przytulnym schludnym gabinecie, żebym pojechał gdzie mnie wysyłają. Żebym przynajmniej nie ?ciągnął? za sobą Anki. Odpowiedziałem, że ja decyzję podjąłem. Że Ankę poinformowałem i zostawiłem w spokoju, żeby sama zdecydowała. Lekarz mówił długo i przytoczył wiele argumentów.