Dwa piwa na trzech
Dwa piwa na trzech Nie zareagowałem w autobusie kiedy dziecko zostawiło worek – nie chciało mi się… Za to, kiedy koło Słonecznej był wchodził po stopniach siódemki starszy pan o kulach, zszedłem schodek, wziąłem go pod ramię, pomogłem. Podziękował i zaraz zagadał: sport! Sport proszę pana! Trzydzieści lat biegałem i jeździłem na rowerze, nagrody zdobywałem, […]