Kategoria: Blog

Moje wpisy

Wszystko jest la Playa

Wszystko jest la Playa Jak urzeka mnie Stachura z jego wizją świata, tak poszedłem szukać swojej. Wszystko jest poezja i każdy jest poeta! Więc idę ja, poeta, nie piszący wierszy, bo poeta nie musi, a nawet nie powinien pisać, a nawet o pisaniu wierszy myśleć. Idę więc ja, poeta, przez poezję wszechogarniającą. Jak Stachura w […]

Alpy nie Wersal

Alpy nie Wersal Mam 40 lat. W czterdziestolatku zostało powiedziane, że porządni ludzie siedzą w domu i oglądają telewizję. Reputacje mam zjebaną. A uważam się za w miarę porządnego. To co mam robić? Siedzę w domu i oglądam telewizję… A w telewizorze jak to w telewizorze: polityka, aktualności, głodzone i bite dzieci, grzyby giganty, spadające […]

Piłem wszystko. Czy piłem Momozyje?

Piłem wszystko. Czy piłem Momozyje? Ciepła kurwa świąteczna atmosfera skłania mnie do refleksji o zimnie. Dwa razy było mi zimno. Zimno piekielnie. Całą historie kładzie fakt, że były to dwa bliźniacze razy. Całkiem inne razy, ale jakoś podobne tak, że bardzo podobne. Żeby zmarznąć okrutnie i żeby toto trwało długo muszą być spełnione określone warunki. […]

W nowym roku śmiać się z wierzycieli!

W nowym roku śmiać się z wierzycieli! Apetyty rosną. Jednak jeśli praca ma służyć zaspakajaniu coraz bardziej wyrafinowanych albo finezyjnych potrzeb, wolę raczej zrezygnować z potrzeb, niż pracować. Pracuje i zarabiam całkiem całkiem (jak na moje standardy) , jednak pamiętam, że nie pracowałem i też żyłem. Pracuje i widzę, że spektrum moich potrzeb poszerza się […]