Kategoria: Blog

Moje wpisy

Kupię wszystkie samochody

Kupię wszystkie samochody Przechodzę przez Rapackiego w drodze z przedszkola (nie ja uczęszczam) na chatę (pomieszkuję). Rabatka przed pierwszą klatką bloku wybiła tulipanami. Kolorowo. Patrzę na nie i co? A co… Myślę o jesieni i zimie. Radość z powodu nadchodzącego lata wydaje mi się naiwnością grzeszną. Przecież zaraz po lecie przyjdzie Ta jesień a potem […]

Jezus. Ten bokser

Jezus. Ten bokser Mam obsesje na punkcie czasu. To jedna z licznych obsesji, które z dziką radością posiadam. Wstaje i kładę się spać o określonych porach. Do pracy też chodzę zgodnie z jakimś grafikiem. Nawet przestrzegam tych ram czasowych. Dlatego urzeka mnie dziecięca przypadłość, że kiedy czteroletnia małolata idzie spać pół godziny później, niż zwykle, […]

Przeznaczenie jest słowem mającym sens jedynie w nieszczęściu

Największą bolączką człowieka po czterdziestce, który nie odniósł sukcesu, jest to, że nie umrze młodo. Nie umrze na tyle młodo, że można by powiedzieć, że jeszcze wszystko było przed nim. Oczywiście na pogrzebie człowieka po czterdziestce, który nie odniósł oszołamiającego sukcesu, jedna ciocia czy drugi wujek powie, że umarł tak młodo, że jeszcze wszystko było […]

Wartki esej o napierdalaniu

Esej o napierdalaniu Istnieją te zasadnicze różnice między alkoholikiem, który pije alkohol, i nie alkoholikiem, który robi to samo. Chodzi o poznanie. I rzeczywistość. Rzeczy dzieją się. Zdrowy człowiek lepiej lub gorzej sobie radzi. Ten, co sobie radzi gorzej a dodatkowo ma tendencje, sięga po alkohol i wtedy rzeczy dokoła zdają się mniej opresyjne. Znaczy […]

suwari waza mea ukemi

Wychodzi na to, że im ma człowiek bardziej przesrane w życiu, tym piękniejsze sny. I na odwrót. Postępując straceńczo i nieodpowiedzialnie, śniłem o wielkich kolorowych rybach wynurzających się na kazimierzowskim wiślanym brzegu, by patrolować. Za dnia pijąc, olewając wszelakie obowiązki, ignorując tak zwaną normalność, nigdzie nie dążąc, nic nie udowadniając, nie wiele robiąc, a jak […]