Do pustej i Salamon nie strzeli?
– Kłaniam się – pożegnał mnie głos w słuchawce. I wtedy pomyślałem, że tak mawiał mój ojciec. „Cześć, kłaniam się”… I zaraz pomyślałem, że tak muszą mówić ludzie starszego pokolenia. Ja bym tak nie powiedział. „Kłaniam się” brzmiało mi w głowie, kiedy spojrzałem na kartę pacjenta. Rocznik osiemdziesiąty piąty. Trzydziestojednoletni gość. Liczący sobie trzy […]