blizny i niespodzianki
Widziałem dziś kolesia, u którego jak szesnastolatek robiłem zdjęcia. Fotografowałem jego małe dziecię. Spostrzegłem go pod budynkiem przychodni zdrowia psychicznego. Ja tam czasem po Sulpiryd se chodzę. Swego czasu po Anticol. Swego czasu, bo teraz już nie biorę nic na odstraszenie myśli i czynów alkoholowych. Jak na razie mam stracha naturalnego. Teraz chodzę tam na […]