Tag: Fryc

Moje wpisy

Swobodna Część Wypowiedzi

Śmiać się można ze wszystkiego. Śmiać się trzeba ze wszystkiego. Śmiać się nie powinno, kiedy komuś dzieje się źle i pogorszyłoby to tylko krzywdę i samopoczucie. Nie jest to takie jednoznaczne, bo jak tu się nie śmiać, jeśli z głupia puk ktoś się nagle śmiesznie przewróci, nie połamie, tylko wywinie tak zwanego orła, wtedy ty […]

trupi hit

Hit zza grobu Pewnego dnia po raz kolejny wróciłem na Świętokrzyską. Wracałem tam tyle razy. Za dużo… Wracałem tam prosto z Irlandii, na tarczy, przegrany. Wracałem wiele razy z Sabatu, kompletnie pijany, by wstać i znów iść w miasto. Wracałem z Krychnowic by widzieć coraz bardziej podupadające mieszkanie. Popadało w ruinę. Z każdym dniem. Z […]

Reasumpcja

Domyślałem się, że tryb życia, jaki wybrałem oraz szaleństwa, których się dopuściłem poskutkują jakimiś mniej lub bardziej dolegliwymi sankcjami. Wydawanie pieniędzy ze wsparcia pomostowego jakim obwarowana jest przeklęta dotacja, za pomocą podpisywanych z Edkiem umów na usługi księgowe, dzięki którym mam na taryfy i zamieniam się w ćmę barową w Sabatingu, to lekkomyślne dysponowanie gotówką […]

Zestawienie

Na przykład Kula.Na przykład ta historia z Frycem i jego telefonem. Miał Sławek w życiu kilkasztuk, wszystkie mu wjebało. Ten podobno miał już całe tygodnie. Skąd?Dlaczego? Ano trafiła mu się robota. Kula podczas jednego z pobytów w krajukupił ziemię, zaczął budować dom, teraz przyszedł czas na kolejny etap. Trzechkumpli moich, dwie inne ekipy, kupa luda […]

Pragnienia

osobliwy wpływ pragnienia podczas przelotu na łaknienie naziemne Pierwsze właściwie zdarzyło się jeszcze przed. Ale już prawie podczas. Bo po. Po odprawie, czekając, aż na telewizorze pojawi się informacja, żeby iść (bo na razie trwało paraliżujące ?czekać?), chodziłem bez pozwolenia ani innych impertynencji i minąwszy zatłoczony do granic możliwości pub, się przyłączyłem. Wiedziałem jak to […]