Bo już wiemy, że jedziemy do Londynu. Ja żeby uściskać dłoń królowej (czytaj zamienić słowo z Łysym). Cloe jedzie, właściwie nie wie po co, jedzie ze mną, wie że będzie ciekawie, dobrze, że będą spacery, że będzie odwiedzani znanych ludzi i miejsc, że będzie zdrowy kwas i ekstrawagancja na mostach (może pod nimi). Ale ale […]
Tag: London
Moje wpisy
Kronika zapowiedzianej śmierci itd
Nie pojechałem do Londynu podglądać jak się całują na balkonie. Ominęło mnie rzymskie błogosławienie papieża. Nie wiedziałem, że będą wczoraj w nocy ?tańczyć i śpiewać? przed Białym Domem, a chętnie bym się przyłączył. Nie ma jak noc na trawniku ze śpiworem i termosem w dobrym towarzystwie. Oczywiście zależy na jakim trawniku i w jak dobrym […]
Mówi Łysy
Łysy mówi, że jego ojciec też czasem grzeje. Nie tak jak sąsiad ojca, ale zdarza mu się. ? Czekaj synu musze wejść do sklepu, kupić i walnąć setę dla równowagi, ok.? ? Ok. mówi Łysy i się zastanawia, jak to też wszyscy piją i każdy inaczej, na swój sposób. Pije więc Łysy, pije ojciec Łysego, […]