Tag: Pieczara

Moje wpisy

Waiting for the fucking sun

Waiting for the fucking sun Słońce świeci od kilku miliardów lat, a ja jakoś specjalnie się nim nigdy nie przejmowałem. Waliło mnie, czy praży ono czy leje deszcz. Pogoda była zawsze albo barowa, albo doskonała na akcje “pod chmurką”. Tyle. Dopiero tej zimy, a i wczesną wiosną szczerze i żarliwie zatęskniłem za rozgrzewającymi promieniami słonecznymi. […]

Piłem wszystko. Czy piłem Momozyje?

Piłem wszystko. Czy piłem Momozyje? Ciepła kurwa świąteczna atmosfera skłania mnie do refleksji o zimnie. Dwa razy było mi zimno. Zimno piekielnie. Całą historie kładzie fakt, że były to dwa bliźniacze razy. Całkiem inne razy, ale jakoś podobne tak, że bardzo podobne. Żeby zmarznąć okrutnie i żeby toto trwało długo muszą być spełnione określone warunki. […]