Tag: życie

Moje wpisy

Dziennik bo nocnik

Jest czwarta czterdzieści cztery nad ranem. Na przestworzu jeszcze całkiem ciemno. Wstałem, znaczy nie próbowałem spać dalej po pierwszym przebudzeniu. Umyć pysk i zęby, wstawić wodę na kawę, usiąść przy radyjku już na kiblu, zaparzyć mieloną, czterdzieści rozciągnięć gumy z przodu na klacie, czterdzieści z tyłu na plecach, komputer, Fejs, Onet, wybory, nic nie wiadomo, […]

Kostucha musi poczekać

Uszedłem z życiem. Zorientowałem się po chwili, po jakichś pięciu minutach, że uszedłem z życiem. Wtargnąłem na jezdnie. Jakoś mi się spieszyło, chociaż wcale nie musiało. Miałem czas, po drugiej stronie Słowackiego autobusy odjeżdżały i zrobiło mi się po prostu przykro, że tak opuszczają przystanek beze mnie. Postanowiłem nie ominąć kolejnego. Samochody na prawym pasie […]

Początek do Si

Przecież  był już dziesiąty. Dzień świstaka? Może?. Ludzie wydają się tu nie martwić za wiele. Czy muszę dodawać, jak bardzo przyjaźni są w przypadkowych powierzchownych kontaktach? Owszem, warto wspomnieć: bardzo są pomocni. Spontanicznie uczynni, sympatyczni. Dużo młodych ludzi, dużo starych ludzi. Dużo ludzi. Cała Anglia przyjeżdża tu spędzać dni na emeryturze. Dom starości, miasto starości. […]